czwartek, 5 września 2019

Pinzgawurm Birnhorn

wspinanie w Austrii
Adam startuje w wyciąg nr 30.
Krótko i treściwie o długiej i zawiłej drodze czyli nasze wspinanie na Pinzgawurm, na południowej ścianie Birnhorn. Droga autorstwa Adi Stockera i Toniego Niedermuhbichlera powstała w 2011 roku, ma 1400m przewyższenia, 2150m długości, 45 wyciągów, z czego trzy są w trudnościach siódemkowych, 13 szóstkowych, reszta to głównie teren piątkowy i łatwiejsze pasaże, który można pokonać z lotną.
Skała nabiera na jakości wraz z wysokością, od wyciągu nr 29 jest już bardzo ładna. Poniżej trochę odłamkowo-kruchawo (po niemiecku splittrig), ale nie ma tragedii. Wbrew temu jak wygląda teren nie spotkaliśmy żadnych latających kamieni, kilka udało nam się niestety zrzucić, ale to wręcz nieuniknione. Na szczęście droga ma liczne trawersy, także raczej nic nie spada na zespół poniżej. Droga jest całkiem dobrze obita, my użyliśmy friendów dosłownie kilka razy. Trudności udało się Adamowi zrobić czysto, dwie pierwsze siódemki są bardziej płytowe, przy trzeciej (43 wyciąg!!!) przyda się duży zapas siły. Ściana jest południowa, więc latem w słoneczne dni lepiej jej unikać. My mieliśmy pogodę jak drut i choć już wrzesień i temperatury już niższe, jednak pomiędzy 11 a 14 zrobiło się naprawdę gorąco, wzieliśmy zdecydowanie za mało wody (dla mnie;). Droga kończy się na grani, którą trawersujemy na szczyt, po czym czeka nas jeszcze ciekawe zejście do schroniska Passauerhutte (ok.1h). Stąd jakieś 2 godzinki na parking. My już odpuściliśmy, bo jednak byłam zbyt zmęczona i odwodniona i zostaliśmy w schronisku. Jest bardzo przytulne, a nocleg kosztuje 10 jurków. Droga zajęła nam 12h, w książce schroniskowej widzieliśmy, że ktoś zrobił ją w 5.5h...

Drogę wybraliśmy z przwewodnika Long Lines Adiego Stockera i bardzo go polecamy jako inspirację do długich dróg w Austrii.
Tutaj opis i topo: TOPO
Tutaj link do 


wspinanie w Austrii
Wieczorne spojrzenie na ścianę

Wstaje nowy dzień

Spojrzenie na Gr. Glockner i jego otoczenie

5 lub. 6. wyciąg

Na 8. wyciągu. Teoretycznie jeszcze można stąd zjechać

Pierwsze promienie słońca

Trawers na 9. wyciągu

Wyciąg 10, prosto do góry ze stanu

wyciąg 12., teraz znów skręcamy w pawo

Pierwsze promienie słońca pierwsza prawdziwa szóstka, wyciąg 13

wyciąg 15. przed żlebem

wyciąg 15 po przekroczeniu żlebu

Wyciąg 21., po trawersie z Gruhnlahner
Wyciąg 24 lub 25 po odpoczynku na Grunlahner
Wyciąg nr 29, pierwszy z siódemkowymi trudnościami 
Piękny wyciąg piątkowy, nr 30

Wyciąg nr 31, trochę siłowe 6 plus

Kolejny etap drogi, przejście na headwall, wyciąg nr 37

W końcu w cieniu! Wspinanie po rynnach wodnych, wyciąg nr 39

Kolejny kluczowy wyciąg nr 42

Widok na Saalfelden

Po skończeniu drogi dojście na szczyt granią


Na szczycie, cali zdrowi szczęsliwi i trochę padnięci

Zejście przez Melker-Loch

Po noclegu w schronisku wita nas kolejny dzionek

Panorama ze szczytu Birnhorn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz