29 kwietnia o godzinie 15:00 był wielki
stres, o 17:00 zmęczenie i ulga, od 19:00 można było już swiętowac. Moja
scieżka naukowo-uniwersytecka zakończyła się tytułem doktora,
super imprezą i dwudniowym kacem... Po
ogarnięciu siebie samej, ogarnięciu naszego mini dobytku, cudownej przemiany naszego VW
Caddiego w przytulny mini-domek byliśmy gotowi na wakacje!
Wakacje to... piękne plaże, turkusowa woda, ale też gory i wspinanie, oczywiście w granicie. Wybór naszej wakacyjnej idylli był prosty -
ruszamy na Korsykę!!!
Napiszę w skrócie: ten trzytygodniowy wyjazd był genialny, maj wydaje się super miesiącem na połączenie plażowania ze wspinaniem, niesamowite formacje tafonis przyprawiały o zawrót głowy i buły. Do tego
pyszne różowe winko i korsykańskie sery, wieczorne pifko z napotkanymi wspinaczami,
kamienne urokliwe miasteczka i klimatyczne miejscówki na dziki kemping... Polecamy!
Obrona doktoratu |
![]() |
Startujemy na wakacje! |
![]() |
Kolacja przy winku i z widokami |
![]() |
Niesamowite formacje wspinaczkowe w Bavelli |
Nasze mobilne mieszkanko z kuchnia i kucharzem :-) |
wieczorny widok z okna |
Wspin w Restonice |
Niestety we Włoszech okradziono nam auto i wraz z tym 90 % zdjęc, które zrobilismy.
Także, to co zobaczycie oddaje Korsykę tylko w 10 %, reszta jest jeszcze lepsza:-)
Zdjecia w naszej galerii:
Photos from Corsica:
Korsyka 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz